Do kolejnego koncertu kultowego w naszym kraju IAMX pozostało 5 dni. Z tej okazji przedstawiamy subiektywny wybór ulubionych utworów kolektywu pod przewodnictwem Chrisa Cornera.
“No Maker Made Me” (“Metanoia”, 2015 r.)
Mocna deklaracja w rytm odzwierdiedlającej frustrację i złość muzyki. Odrzucenie Boga / bogów oraz każdej religii. Wiara nie niesie pocieszenia, to “bajka”, a my sami i bez niej mamy wszystko potrzebne by przeżyć.
Bezpośrednią inspiracją do napisania piosenki była fascynacja Cornera ruchem Nowego Ateizmu. Jak sam mówił, chciał pokazać dwie strony wiary. Z jednej, że myślenie kategoriami religijnymi jest “absurdalne i przestarzałe, jest niszczącą, dzielącą siłą”. Z drugiej – ludzie pragną wierzyć w coś, co jest większe od nich, co uwalnia od odpowiedzialności i ciężaru istnienia. “No Maker Made Me” w końcu dotyczy wewnętrznej walki, jaką stoczył Corner całkowicie odrzucając religię i szukając alternatywy dla duchowej pustki.
“The Background Noise” (“Metanoia”, 2015 r.)
Chris Corner ustawia się w pozycji osoby w bardzo uprzywilejowanej pozycji, mającej wszystko, czym we współczesnym świecie mierzymy sukces: pieniądze, rodzinę, szybki samochód, duży dom. Jest dobrym obywatelem wypełniającym swoje obowiązki, nie zadającym niewygodnych pytań, nie kwestionującym zastanego porządku. Nie widzi, że coś jest nie tak. To ów “hałas w tle”, który budzi go w nocy.
“Spit it Out” (“The Alternative”, 2006 r.)
“Spit it out” wydaje się być listem skierowanym do ludzi, którzy traktują miłość jak zabawę, a innych jak rzeczy. Jest protestem przeciwko przedmiotowemu traktowaniu innych, ich uczuć i emocji. Miłość powinna tylko budować, powinna pomagać, wyciszać, leczyć. “And them people need love / Those people never play the game”, czyż nie? W teledysku Corner śpiewa do swojej ówczesnej partnerki, Sue Denim, która zdaje się symbolizować zastałe poglądy, nieumiejętność rozumienia, niezdolność do empatii i cynizm.
“Missile” (“Kiss + Swallow” 2004 r.)
“A więc zjawiłaś się niczym pocisk / Spadając czarnym niebem na moją głowę / Wydaje ci się, że dajesz, ale odbierasz mi życie”
Miłość jako zaborcza siła, zniewolenie, spętanie i ból. W mocno erotycznym teledysku Sue Denim jako alegoria Miłości wiąże Cornera niczym w filmie porno.
Jest też druga, mniej popularna wersja teledysku, w której Chris Corner pokazuje zniewolenie w inny, nieco mniej dosłowny sposób.
Niesamowita wersja “Missile” znajduje się na “Live in Warsaw”, gdzie Chrisa wspomaga publiczność Studia im. Agnieszki Osieckiej w radiowej Trójce.
“This Will Make You Love Again” (“The Alternative”, 2006 r.)
Piosenka wydana jako strona B singla “Missile” zamykała album “The Alternative”. Jest ukojeniem po całym narkotycznym, nocnym, alternatywnym życiu i dosłownie rewersem “Missile”. Piosenka-drogowskaz, piosenka-recepta. Wiara w miłość, po prostu.
“Stalker” (“Alive in the New Light”, 2018 r.)
Najbardziej uwodzicielski i tajemniczy utwór na najjaśniejszej płycie IAMX. Opowiada o miłości, któa przekształca się w obsesję na temat drugiej osoby. O cieniu, który zawsze będzie nam towarzyszył. Może być również czytany jako opowieść o drugiej stronie osobowości, od której nie ma ucieczki.
Corner śpiewa tu z Kat von D., przyjaciółką, fanką i wszechstronną artystką.
“Think of England” (“Kingdom of Welcome Addiction”, 2009 r.)
Corner napisał “Think of England” już po swojej przeprowadzce do Berlina. “In a foreign filed I cut all regrets / But the boys in stories just repeat themselves in a fucked up mess”… Zmieniły się didaskalia, scenografia, bohaterowie drugiego planu. Ale gdziekolwiek byśmy nie byli, zabieramy siebie ze sobą. Corner wciąż rozpamiętuje to, co wydarzyło się, gdy mieszkał w ojczyźnie.
Tytuł przywołuje też znane powiedzenie; mantrę, którą wkładano do głów kobiet, które nie kochały swoich mężów, ale musiały spełniać małżeńskie obowiązki: “zamknij oczy i myśl o Anglii”.
“Everything is Burning” (“Everything is Burning” 2016 r.)
Zanim IAMX nagrali “Alive in New Light”, Chris Corner przeszedł trudny, mroczny czas depresji i bezsenności. “Everything is Burning” jest post scriptum dodanym do płyty “Metanoia”, która o tym czasie opowiadała. Utwór tytułowy to świadectwo chwil, gdy wszystko idzie nie tak. “I was God, I was love, now I’m bleeding”. Nic nie pomaga, gdy wszystko płonie.